czwartek, 23 czerwca 2011

Kastracja a sterylizacja - ciekawe

Kastracja, a sterylizacja. Na czym polega i do czego prowadzi.

Autorem artykułu jest Kaemthra



Krótki opis dwóch zabiegów weterynaryjnych. Wyjaśnienie podstwawowych różnic w przebiegu operacji. Kilka praktycznych porad.

Kastracja i sterylizacja to dwa często mylone pojęcia. Wiele osób uważa, że kastracja to zabieg wykonywany u samców, a sterylizacja- u samic. W rzeczywistości dotyczą one obu płci.

 

Kastracja, inaczej trzebienie polega na chirurgicznym, całkowitym usunięciu jader u samców oraz macicy i jajników u samic.

 

U samców odbywa się przy znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Wykonuję się nacięcie na worku mosznowym, przez które wyciągane jest jądro. Na powrózek nasienny zakłada się przewiązkę, po czym jądro zostaje usunięte. W przypadku psów ranę na mosznie należy zaszyć.

Istnieje możliwość komplikacji pooperacyjnych. Nieprzestrzeganie aseptyki może prowadzić do zapaleń. Może także dojść do krwotoków ze źle podwiązanych naczyń krwionośnych.

 

U samic kastrację wykonuję się w głębokiej narkozie, poprzez rozcięcie powłok brzusznych. Wyróżnia się dwie możliwości: usunięcie samych jajników, czyli owariektomia lub usunięcie jajników i macicy- owariohisteriektomia.

W obu przypadkach jest to zabieg bardziej skomplikowany, niż u samców i wymaga większej precyzji. Istnieje ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych. Narządy rozrodcze znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie jelit. Do najczęstszych powikłań należą krwotoki ze źle podwiązanych naczyń, przetoki wywołane materiałem użytym na przewiązki oraz blok serca, spowodowany pooperacyjnym obniżeniem potasu we krwi.

 

Sterylizacja polega na operacyjnym podwiązaniu nasieniowodów lub jajowodów. U samic, w przeciwieństwie do kastracji, gdzie trzeba otworzyć całą jamę brzuszną, wykonuje się tylko małe nacięcie. Istnieje też odwracalna, farmakologiczna odmiana tego zabiegu. Dotyczy tylko samic. Polega na podaniu środków antykoncepcyjnych odpowiednich dla danego gatunku. Tej metody nie poleca się w przypadku zwierząt przeznaczonych do późniejszego rozrodu, gdyż może dojść do całkowitej niepłodności.

 

Zwierzęta poddane tym zabiegom, powinny mieć ukończone 12 miesięcy. Zapewnia to odpowiedni rozwój płciowy, fizyczny i psychiczny.

 

Środki znieczulające mogą wywołać reakcję wymiotną, dlatego przed zabiegiem zwierzę powinno zostać przegłodzone. Weterynarze podają różny czas głodówki, od 12-24 godzin.

 

Wybierając pomiędzy kastracją, a sterylizacją, właściciel powinien zdecydować się na pierwszą możliwość. Sterylizacja pozbawia zwierzę możliwości rozpłodu, ale nie zapobiega wystąpieniu chorób takich jak ropomacicze, rak sutków czy rak prostaty, a jest to tylko część schorzeń związanych z układem rozrodczym.

 

Zwierzęta poddane kastracji tracą popęd płciowy, eliminuje to między innymi problem ucieczek. Kocury nie znaczą terenu i nie walczą z innymi kotami. Zmniejsza się ryzyko zachorowalności na nowotwory.

Nie prawdą jest, że charakter zwierzęcia zmienia się po zabiegu. Staje się ono spokojniejsze, nic poza tym. Przykładowo, jeśli kot był łowny przed operacją, będzie taki po niej.

Nadwaga również nie jest konsekwencją zabiegu. U takich zwierząt może nastąpić przyrost masy, ale jest to spowodowane głównie przekarmianiem i brakiem ruchu.

Główną wadą kastracji jest jej nieodwracalność.

 

W sytuacji, gdy suka lub kotka cierpi już na ropomacicze, powinno się usunąć wysięk, ale od razu nie wycinać macicy. Organizm takiej samicy jest wycieńczony chorobą i może nie wytrzymać kolejnego zaburzenia. Niestety, weterynarze nie zawsze biorą ten problem pod uwagę i wykonują pełny zabieg.

 

Zarówno kastracja, jak i sterylizacja są zabiegami chirurgicznymi i jak każda operacja niosą ze sobą ryzyko. Do tego, nie można przewidzieć osobniczej reakcji zwierzęcia na podane leki. Poddając swojego pupila, któremuś z nich, należy mieć świadomość niebezpieczeństwa.

---

Kaemthra

 


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zmieniam zdanie - kot potrzebny od zaraz!

Jak wiadomo, nie jestem znawcą kotów ani kocich zwyczajów ale pamiętam obrazki kotów polujących na muchy!

Ja chcę takiego kota, od zaraz!

Nie wiem czy czasy się zmieniają czy ja jestem bardziej wrażliwa ale... te muchy nie mają żadnych skrupułów. Dzisiaj od 5 rano walczyłam z takim jednym potworem który co 15 sekund siadał mi na nodzie lub ramieniu.

Opcja z całkowitym zanurkowaniem pod kołdrą nie wchodziła w grę (temperatura!)

Zmarzył mi sie miły kotek, który by tę muchę złapał i pożarł.

środa, 22 czerwca 2011

Akcesoria -siła reklamy!

Przed przysposobieniem kota, próbuję się do tego jak najlepiej przygotować. Ale lektura poniżej zamieszczonego artykułu, uświadomiła mi fakt że najlepszą grupą docelową reklamodawców jest taki własnie nieopierzony przyszły właściciel.

Pamiętam jak przed narodzinami Dziecka zgromadziliśmy masę, jak sie później okazało, zupełnie niepotrzebnych rzeczy. A jak sobie przypomnę że na pierwszy wyjazd z noworodkiem, wieźliśmy (na bagażniku dachowym samochodu, nota bene), wanienkę, tak jakby dziecka nie dało się w wannie lub w misce wymyć, to... no właśnie.

Zółtociób = zakupy

I o to przecież chodzi :-)

Przydatne akcesoria zoologiczne

Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński



Gdyby do sklepu zoologicznego wysłać osobę, która nie ma zielonego pojęcia o psach, a jedynym przedmiotem kojarzącym się jej z psem pozostaje smycz – powstałby niemały problem. Mało kto bowiem interesuje się zoologicznymi akcesoriami, jeśli sam nie korzysta z nich na co dzień lub nie ma z nimi do czynienia w pracy lub w domu.

Żaden właściciel psa, kota, chomika czy jakiekolwiek gada nie będzie miał większego problemu z wyborem akcesoriów, które ułatwią funkcjonowanie jego ukochanego zwierzaka. Jednak gdyby do sklepu zoologicznego wysłać osobę, która nie ma o tym zielonego pojęcia, a jedynym przedmiotem kojarzącym się jej z psem pozostaje smycz – powstałby niemały problem. Mało kto bowiem interesuje się zoologicznymi akcesoriami, jeśli sam nie korzysta z nich na co dzień lub nie ma z nimi do czynienia w pracy lub w domu.

W większości przypadków społeczeństwu znany jest jedynie podstawowy zestaw dla psa – smycz, kaganiec, obroża i szelki; kota – kuweta i smycz; albo ptaków – klatka i pojemnik na wodę. Trudno więc oczekiwać, aby kompletny laik mógł nagle z pamięci wymienić jakieś przydatne akcesoria zoologiczne, które nie obejmują „zestawu podstawowego”, a które jednocześnie są wręcz konieczne do tego, aby zwierzak czuł się komfortowo i bezpiecznie. Jest to bardzo ważne zwłaszcza w czasie spaceru podczas chłodniejszego dnia, gdy małe zwierzęta – głównie psy i koty – bardzo szybko marzną. Przydatne okazują się wtedy specjalne ochraniacze na łapki czy ubranka, które zakłada się zwierzęciu i które chronią je przed działaniem zimnego wiatru czy nawet samego śniegu lub deszczu. Ochraniacze na łapki są też użyteczne ze względu na fakt, że można je szybko zdjąć po wejściu do domu, dzięki czemu ani pies, ani kot nie zabłocą podłóg i dywanów. Nie wolno też zapominać o innej sytuacji, gdzie ważną rolę odgrywają akcesoria zoologiczne pomocne np. w czasie dłużej podróży samochodem, pociągiem lub nawet samolotem. W tym ostatnim przypadku konieczny będzie odpowiedni transporter dla kota lub psa, który powinien być dość obszerny, wygodny i bezpieczny. Narażanie zwierzaka na dodatkowy stres nie jest wskazane, zaś odpowiednio dobrany transporter potrafi w tym zakresie zdziałać niesamowite cuda.

Oczywiście są też inne akcesoria zapewniające komfort i wygodę – legowiska i żwirek dla kotów, poidła czy podłoża do klatek dla ptaków, filtry i dekoracje do rybich akwariów. Dzięki nim każdy zwierzak poczuje się pewniej, bezpieczniej i nie będzie sprawiał większych problemów.

---

Marcin Wilczyński


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 21 czerwca 2011

Koty też chorują?

Przed chwilą odwiedził mnie tata koleżanki Dziecka. Gadamy kurtuazyjnie...

-A wczoraj to miałem koszmarny dzień. Popołudnie z kotem u weterynarza. Prawie 42 stopnie gorączki i diagnoza - zapalenie oskrzeli.

Matko, jak to? Kot może mieć zapalenie oskrzeli? Dziecko chyba tego nigdy nie miało?!?

W co ja się ładuję?

- No i teraz biedak kroplówka w domu, co dwa dni antybiotyk, ale już dochodzi do siebie, bo zaczyna jeść...

Biedny kotek...

Powolna kapitualcja

Myślałam że dziecku przejdzie. No wiecie, czesto zachcianki z czasem przechodza. Niestety, mylilam sie.

To bylo jedno z TYCH WIELKICH PRAGNIEŃ ktore pojawialo sie regularnie w rozmowach.

No coz, z drugiej strony, mieszkamy pod miastem, jest ogródek, no to może jednak kot zamiast upragnionej siostrzyczki?

No taki deal ewentualnie wchodzi w grę...

Ale z czym to sie je? Tego kota? No wiadomo że najlepiej na ostro :-)

No ale żarty, żartami. Jak ma być nowy członek rodziny, to trzeba sie do tego przygotować. Od czego jest internet.

Zaczynam sie dokształcać....

Jak uszczęśliwić kota

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



To nie sztuka wziąć pod swój dach kota, któremu nie mamy do zaoferowania niczego ponad kuwety i miski z suchą karmą. Kot, to żywe stworzenie, potrzebuje atencji, czułości i bliskości z człowiekiem, który zamyka go w czterech ścianach dla własnej przyjemności... Jak zatem uszczęśliwić kota?

Koty to fascynujące zwierzęta, mówi się o nich, że chodzą własnymi ścieżkami i nie przywiązują się do człowieka tak jak psy. Jednak miłośnicy kotów mają inne zdanie. Twierdzą, że nawiązują bliskie relacje ze swoimi pupilami, potrafią odgadywać ich nastrój i przewidywać zachowanie. Kochający właściciele obdarzają swoje kocury troską i napełniają miski najlepszym jedzeniem dla kotów, a w zamian otrzymują odrobinę ciepła i czułości w postaci przyjemnego mruczenia i mądrego, kociego spojrzenia...

Czy kot nie wymaga naszej uwagi?

Kot wymaga Twojej uwagiObecnie coraz więcej osób pragnie posiadać psa lub kota, żyjemy bowiem w czasach gdy ciężko o nawiązanie bliskich relacji z drugim człowiekiem, więc perspektywa czekającego na nas w domu czworonoga jest kusząca. Z uwagi na powszechny brak czasu i nienormowane godziny pracy, koty cieszą się większym powodzeniem wśród osób aktywnych zawodowo, istnieje bowiem przekonanie, że nie trzeba poświęcać im tyle czasu, co psom. Jednak nie zapominajmy, że wobec każdego żywego stworzenia mamy pewne zobowiązania, a decydując się na wzięcie pod swój dach kota, wcale nie znaczy, że zwierzę to dobrze poradzi sobie z naszą wielogodzinną nieobecnością. Jeśli zaniedbamy naszego pupila emocjonalnie, możemy spotkać się z przykrymi niespodziankami... Kot, który się nudzi może niszczyć meble i sprzęty domowe tak samo jak pies, poza tym, pomimo dostępu do kuwety, może zacząć załatwiać swoje potrzeby w całym mieszkaniu – to alarm, że nasz kot jest nieszczęśliwy!

Obowiązki kocich opiekunów

Trzeba dbać o dobry nastrój naszych podopiecznych, niezależnie od tego czy weźmiemy papugę, psa, kota – każde z tych stworzeń wymaga w jakimś stopniu naszej obecności, nawet najlepsza karma nie zastąpi wspólnie spędzanych chwil! Zanim zaprosimy pod swój dach jakiekolwiek żywe stworzenie, warto zadać sobie pytanie, dlaczego chcę je mieć, a także ile czasu i uwagi będę mógł mu poświęcić? Szczera odpowiedź powinna warunkować naszą decyzję przy wyborze rasy, jeśli chcemy kupić kota innego niż dachowiec. Nie zapominajmy, że koty mogą mieć bardzo różne charaktery, temperamenty, a co za tym idzie, wymagania. Na przykład koty syjamskie wymagają bardzo dużo uwagi, lubią gdy właściciel jest na nich skoncentrowany, potrafią też być hałaśliwe, ich przeciwieństwem są natomiast łagodnie usposobione koty abisyńskie.

Zabawa zamiast spacerów

To prawda, że kot nie potrzebuje takiej aktywności fizycznej jak pies, na pewno nie musimy wstawać o godzinę wcześniej, by wyjść z nim na długi spacer, jednak warto przyjąć inną formę wspólnie spędzanego czasu, na przykład bawiąc się z kotem, co pozwala nie tylko na spożytkowanie kociej energii, ale także na stworzenie więzi, o którą przecież nam chodzi. Dobrą drogą do tego by nasz kot stał się przyjacielem, jest okazywanie czułości i uwagi poprzez głaskanie, podziwianie jego urody, a także mówienie do niego.

Troska

Szczęśliwy kot, to wierny towarzyszW warunkach naturalnych kot w dużej mierze potrafi sam o siebie zadbać, jednak kiedy zamykamy go w czterech ścianach naszego domu, jego los zależy tylko i wyłącznie od nas, o czym absolutnie nie wolno nam zapominać! Naszym obowiązkiem jest dbanie o zdrowie pupila, pierwszy krok, to podawanie mu karmy, która zapewni prawidłowy rozwój, dobrą przemianę materii i lśniącą sierść świadczącą o tym, że wybraliśmy właściwy pokarm dla kota. Nie wolno nam zapominać, że koty tak samo jak psy, muszą mieć stały dostęp do świeżej wody!

Pielęgnacja

Jeśli decydujemy się na kota z długą sierścią, to jednym z naszych obowiązków jest jej pielęgnacja poprzez wyczesywanie. Kot który mieszka w domu załatwia swoje potrzeby w kuwecie, to bardzo ważne by codziennie czyścić kuwetę, czyli wybierać odchody i co jakiś czas wymieniać żwirek na nowy, w przeciwnym razie kot może zacząć się załatwiać w innym miejscu.

Opieka weterynaryjna

Nawet jeśli nasz kot nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to należy pamiętać o regularnym odrobaczaniu i szczepieniach, które są obowiązkowe! Wybierając się z naszym kotem do lekarza weterynarii na wizytę kontrolną, dajemy mu szansę na zdrowe i szczęśliwe życie, ponieważ tak samo jak u ludzi, wiele chorób jest wykrywanych przy okazji badań profilaktycznych.

Kontrola rozrodu

Większość właścicieli kotów nie planuje ich rozmnażać, dlatego decyzja o kastracji jest świadectwem dojrzałego i odpowiedzialnego podejścia do sprawy. Najlepiej omówić tę kwestię z zaufanym lekarzem weterynarii, który doradzi w jakim momencie należy przeprowadzić zabieg, inaczej bowiem jest w przypadku kocurów, które kastruje się jeszcze przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, a inaczej w przypadku kotek, gdzie zdania są podzielone nawet wśród specjalistów. Poza tym, kotki można kastrować lub sterylizować tutaj nasza decyzja powinna być również oparta na zaleceniach lekarza, który zna historię naszego pupila. Trzeba pamiętać, że po takim zabiegu niezbędna jest karma dla kotów sterylizowanych, która pozwala na utrzymanie prawidłowej wagi kota z zaburzeniami hormonalnymi spowalniającymi metabolizm.

Przyjaźń i szacunek

O tym czy nasz kot będzie szczęśliwym i ufnym przyjacielem decydujemy sami. To człowiek, a nie zwierzę dyktuje warunki życia pod wspólnym dachem, pamiętajmy więc, że nasze relacje z kotem zależą od tego, jakim jesteśmy Panem. Jeśli będziemy szanować naszego pupila i dbać o jego potrzeby, on odpłaci nam łagodnym i przyjaznym zachowaniem.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Dziecko chce kota, a ja kota dostanę!

No i stało się. Ja, najbardziej zaangażowana przeciwniczka kotów (znajomi mogą potwierdzić), od lat wzdrygająca się na łaszącego się puszystego, miauczącego czworonoga, uległam...
Dziecko nie chciało zamienić żywego, malutkiego i uroczego kotka na... grę z labradorem na DS-kę.
W pakiecie miała być używana gra z Hanną Montaną. Full wypas.

Wszystko na nic. U cioci była kotka, która miała małe i tylko jedna mała siostrzyczka dwóch uroczych kociaków, nie miała jeszcze wybranej przyszłej rodziny.

Padło na nas. Wielkie nieba.

Wszystko, tylko nie kot!